W ubiegły piątek z wizytą w naszym regionie był kandydat lewicowej koalicji na Prezydenta RP Robert Biedroń. Przybył on do naszego miasta w związku z zagrożeniem zamknięcia oddziału położniczego w Kraśniku Fabrycznym. Powodem tego była wspólna decyzja radnych powiatowych z PiSu oraz wywodzącego się z PO burmistrza miasta Kraśnik. Nie do pomyślenia jest jednak, żeby koalicja POPiSu miała doprowadzić do tego, żeby mieszkanki powiatu kraśnickiego musiały dojeżdżać 40 km żeby urodzić dziecko. Jest to nietyle niekomfortowe, co też niebezpieczne dla zdrowia matki i dziecka. Na wspólnej konferencji prasowej w okolicach szpitala, zarówno nasz kandydat na prezydenta Robert Biedroń, jak również nasi parlamentarzyści Lewicy - Jacek Czerniak, oraz Monika Pawłowska - posłanka z okręgu 7, wyrazili pełną solidarność z broniącymi swojego oddziału położnymi i pielęgniarkami, jak również i zwykłymi mieszkankami i mieszkańcami Kraśnika, którzy nie wyobrażają sobie, żeby nie móc urodzić dziecka w swoim mieście. Po konferencji, odbył się okrągły stół, przy którym to przedstawicielki położnych jak również i mieszkańców, dyskutowali o przyszłości zarówno szpitala, jak też i całego miasta oraz regionu. Spotkanie można uznać za pełny sukces, gdyż niedługo po nim, Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski zwołał konferencję, na której zapewnił, że pieniądze na utrzymanie oddziału jednak się znajdą i nie zostanie on zamknięty.